80 psów uratowano pod Poznaniem. Bezbronne czworonogi odebrano właścicielom we wsi Kicin. Przetrzymywano je w tak złych warunkach, że służby podejrzewają świadome znęcanie się. Akcja trwała ponad 13 godzin.
80 psów – ta akcja to ewenement w skali całego kraju!
Aż 13 godzin trwała akcja odebrania 80 psów właścicielom. Czworonogi trzymano w okrutnych warunkach. Zdaniem strażaków można w tym przypadku otwarcie mówić o celowym znęcaniu się. Działania były koordynowane przez strażników gminnych z Czerwonaka pod Poznaniem.
Funkcjonariusze lokalnej Straży Gminnej działali na podstawie przepisów Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt. Po 13 godzinach udało się odebrać wszystkie 80 psów przetrzymywanych w tragicznych warunkach.
Do działań włączyli się też policjanci, a także ekipa Inspekcji Weterynaryjnej. Wszystkie czworonogi trzeba było bowiem poddać dokładnym oględzinom. Na miejscu pojawili się również przedstawiciele innych instytucji, w tym schroniska dla zwierząt.
Funkcjonariusze wystraszyli okolicznych mieszkańców
Jak poinformowała redakcja epoznan.pl, na skrzynkę e-mailową od rana przychodziły zapytania od czytelników. Chodziło właśnie o poranną akcję związaną z psami. Co wystraszyło mieszkańców? Stroje ochronne i maseczki. Jak pisze redakcja, wszyscy pytali, czy chodzi o koronawirusa.
Po co maski i kombinezony? Osoby wykonujące czynności zostali zaopatrzeni w specjalne stroje tylko i wyłącznie mając na uwadze bezpieczeństwo sanitarno-epidemiologiczne. Istniało też spore niebezpieczeństwo pogryzienia.
Nie było wiadomo, co dokładnie zastaną, a warunki przetrzymywania zwierząt były wprost tragiczne. Cała akcja rozpoczęła się o godzinie 6 rano, a zakończyła się dopiero o 19. Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji w rozmowie z portalem epoznan.pl uspokoił czytelników, że sprawa nie ma żadnego związku z koronawirusem.
W rezultacie cała akcja przebiegła sprawnie tylko dzięki dobremu planowaniu logistycznemu oraz sprawnej koordynacji służb. Wszystko przebiegło bez trudnych do przewidzenia wydarzeń, a uczestnicy działali profesjonalnie i w sposób bezpieczny dla siebie i otoczenia, ale przede wszystkim ratowanych zwierzaków.
Straż Gminna wyraziła na swoim oficjalnym profilu podziękowania skierowane do wszystkich uczestników akcji.
Źródło: epoznan.pl, onet.pl, Straż Gminna Czerwonak
Zobacz także:
- Pies z guzem wielkości dyni stał w błocie. Czy uda się go uratować?
- Pies uniemożliwił właścicielowi podróż do Wuhan. Zjadł mu paszport
- Pies z głową kozy? Większość poddaje się po 3 minutach