Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia, odniósł się w rozmowie z dziennikarzami stacji TV Republika do sytuacji epidemicznej w naszym kraju. Pytany o powrót obostrzeń nie wykluczył takiej możliwości. Miał też garść dobrych informacji na temat obecnej letniej fali koronawirusa.
Obostrzenia wrócą? Waldemar Kraska: „Nie wykluczam takiej ewentualności”
– Na dziś żaden kraj nie planuje dodatkowych obostrzeń covidowych, jak to miało miejsce w poprzednich falach – wyjaśnił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w rozmowie z dziennikarzami stacji TV Republika. Przedstawił on widzom aktualną sytuację dotyczącą piątej fali SARS-CoV-2 w Polsce.
Z ust wiceministra dowiedzieliśmy się, że letnia fala przebiega u nas w miarę łagodnie, ale w szpitalach znalazło się z powodu zakażenia ponad 2 tys. pacjentów, choć w większości przypadki te związane są z łagodnymi objawami. Również krócej trwają hospitalizacje, a płuca nie są tak zajęte, jak przy poprzednich falach.
Zdaniem Waldemara Kraski liczba hospitalizacji w najbliższym czasie bez wątpienia jeszcze wzrośnie, ale fala zapowiada się dużo łagodniej. Statystyki pogorszyć mogą jedynie osoby starsze, które z reguły mają wiele innych schorzeń i chorób, które nasilają objawy zakażenia COVID-19.
Letnia fala koronawirusa. Już 2 tys. pacjentów w szpitalach
Wiceminister zdrowia ujawnił również, że niewiele pacjentów to tzw. „czysty covid„, czyli choroba bez powiązania z innymi schorzeniami. Takich osób w przypadku poprzednich fal zakażeń było zdecydowanie więcej. Nawet połowa obecnych pacjentów ma inne choroby współtowarzyszące.
Jeśli chodzi o ewentualne przywrócenie obostrzeń jesienią, w ministerstwie trwa nieustanna obserwacja sytuacji epidemicznej i żaden ruch ze strony rządu nie jest wykluczony. Rząd nie przewiduje jednak powrotu do typowych obostrzeń, a jedynie do miękkich zaleceń.
Wiceminister zdrowia zapytany o ewentualne przywrócenie obowiązku noszenia maseczek na przykład w pojazdach komunikacji miejskiej takiej możliwości nie wykluczył. – Nie wykluczam takiej ewentualności, bo to nie jest bardzo uciążliwe dla człowieka. Będzie to wszystko zależało od tego, jak ta jesienna fala będzie duża – zadeklarował Kraska
Szczyt obecnej fali przypadnie prawdopodobnie na przełom września i października. Zdaniem wiceministra zdrowia nie będziemy mieli do czynienia z gigantycznym wzrostem zachorowań, bo większość z Polaków miała już styczność z wirusem i ma odporność. Nadciągać też ma kolejna fala jesienna.
